Święty Jan Bosko
Święty Jan Bosko to patron naszej katolickiej szkoły. Jego życiorys powinien być dla każdego dziecka, młodego człowieka, nauczyciela i pracownika jak drogowskaz, mówiący bardzo wyraźnie, którędy warto podążać na ścieżce swego życia. Włoski ksiądz, któremu przyszło żyć w trudnych czasach, pośród pogubionych ludzi, znalazł Pana Boga, ukrył Go w swoim sercu i poprzez swoją pełną radości i pogody ducha postawę rozdawał otoczeniu.
Dlaczego właśnie Jan Bosko? To ksiądz, który poszedł z Ewangelią tam, gdzie niewielu się wtedy odważyło. Przecierał szlaki, które wydawało się, że są nie do przejścia dla duchowych wartości. Po pierwsze uważnie się przyglądał, jak żyje ówczesne włoskie społeczeństwo. Dostrzegł, jak trudne warunki do rozwoju mają dzieci i młodzież. W XIX wieku, kiedy rozwijał się przemysł, nikt nie zwracał uwagi na wiek pracowników. Małe dzieci pomagały swoim rodzicom w fabrykach, nie było czasu na szkołę, nie było też czasu na żadną modlitwę. To był świat szary, brutalny, wymagający i pozbawiony niestety tęsknoty za Bogiem. Nie było życia rodzinnego, ani formacji. Bardzo odczuwano brak duchowego ojcostwa, obecności i zrozumienia.
Po drugie ksiądz Bosko wiedząc, jakie problemy towarzyszą młodym ludziom poszukał w duchu wiary i zasłuchania w wolę Bożą rozwiązania. Zdawał sobie sprawę, że oczekiwanie w świątyni nie ma sensu. Postanowił, kierowany dobrym natchnieniem wyjść tam, gdzie jest młodzież. Szukał ich jak Chrystus, na placach, ulicach, skwerach, także w więzieniach. Postanowił zanieść im Ewangelię, ale na nowy sposób. Poprzez uśmiech i radość, czyli te rzeczywistości, których w tym szarym świecie brakowało. Powoli i systematycznie o pełnym radości kapłanie robiło się coraz głośniej i trzódka młodzieży wokół niego się powiększała. Założył Oratorium, miejsce, w którym mogli się zgromadzić. Poprzez zabawę, gry zespołowe i zwyczajne przebywanie ze sobą, zaczynała przebijać się treść Ewangelii. Zaczęła się właściwa formacja młodych serc. Świat młodzieży wypełnił się miłością Boga.
Najważniejsza lekcja, jakiej uczy nas święty Patron, to świadomość, że każde młode serce czeka na piękne i trwałe wartości. Zadanie nauczyciela i wychowawcy to odkryć sposób, czasami bardzo nowatorski, dzięki któremu można do serca człowieka dotrzeć. Zadanie młodzieży i dzieci to nigdy nie pozwolić na wmówienie sobie, że nie jestem kochany przez dobrego Boga, który także dzisiaj posyła kolejnych świętych i pogodnych apostołów, rodziców, wychowawców, nauczycieli.
Tekst ks. Arkadiusz Witkowski